Umownie pisząc ,w drugiej połowie życia, przyszło mi odkryć własne predyspozycje, skłonności i zdolności ( pod znakiem zapytania). Oprócz naturalnych, osobowościowych zdolności trenerskich, trzeba było lat doświadczeń, żeby poznać, a może dostrzec szerokich wachlarz niewykorzystanych do tej pory możliwości, które niesie ze sobą życie. Zmotywowana własną niechęcią do przeszłości i chodzenia po prośbie, nauczyłam się na własnych błędach tapetowania. Obróbka ścian też nie jest mi obca, tak jak i układanie paneli czy składanie mebli. Gdy zdobywałam własne doświadczenia, daleko było do dostępności do filmików na YT. Wiedzę tajemną przekazywano z ust do ust i z oczu ( obserwacji) do mózgu i jego magazynu pamięci. Tymczasem pojawiły się filmy instruktażowe jak poradzić sobie z wieloma problemami osobiście. O dzięki Wam Niebiosa, że jest taka możliwość i łaknący mogą uzupełnić swoje braki w wiedzy na dzień dobry pod starym dobrym hasłem " Zrób to sam". Oczywiście o ile nie mamy problemów zakłócających nasze zdolności manualno-poznawcze.
piątek, 10 marca 2023
Podziękowania.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zdarza mi się skręcać meble. Za tapety bym się nie wzięła. W ogóle odechciało mi się być zosią-samosią. Kupiłam farbę do pomalowania przedpokoju i ... czeka już dwa lata.
OdpowiedzUsuńMnie chwilowo też, z powodu innych obowiązków. Malowanie mnie relaksuje, zwłaszcza wtedy gdy nic człowieka nie goni prócz własnych myśli.
Usuń